Myślałam, że uciekłam, odcięłam od ludzi miejsca które nie było moim domem, koszmar snuł się za mną, i gdy pozwolił myśleć, że nareszcie się do pozbyłam, znów zapukał do mych drzwi, przerażenie sparaliżowało moje ciało. Nowe miejsce, nowe życie zostało mi dane, nie było ono idealne ale dobre, lepsze, każdy dzień przynosił radość ale przede wszystkim spokój i wewnętrzną harmonię. Nowy związek z mężczyzną którego niedawno poznałam, pierwsze pocałunki, randki, nawet niewinne wiadomości poruszyły moim sercem, które było martwe przez te wszystkie lata . Przechadzałam się uliczkami miasta, obserwowałam ludzi których mijałam, ich roześmiane twarz, kłótnie przez telefon, płacz dziecka, klakson rozwścieczonego kierowcy, wśród chaosu dostrzegłam znajomą twarz, od której próbowałam się uwolnić, która zabierała moją energie życiową, patrzyłam z przerażeniem w oczy znajomego, uśmiechnął się triumfalnie, wtedy wiedziałam że czas uciekać. Przeciskałam się przez tłum, żeby od niego uciec jak n