Życie jest zbyt kruche by poddawać się nałogowi. Wróciłam do domu rodzinnego na trochę. Pamiętam jakby to wydarzyło się dziś a nie kilka lat temu, uciekałam nie miałam ochoty na toksyczne znajomości, niszczyły mnie od środka czasem stawałam się kimś kogo nie rozpoznawałam w lustrze. Czarna kredka na oczach, dodawała mi powagi, tak wydawało mi się kiedyś, matka która zwracała na mnie uwagę w chwilach grozy, wyzywając i mszcząc się na mnie za swoje nędzne życie, i on, był moim światem, przynajmniej tak mi się wydawało, chciałam tylko jego liczyłam na jego uznanie, on jednak miał inne zamiary co do mnie, wróciłam do mrocznych czasów. Czy żałuję? Czasem miłości do Eryka, mogłam wcześniej uświadomić sobie że jego uczucie nie było prawdziwe, byłam nikim w jego oczach, przygodą, zabawką, szmacianą lalką, tego żałuję że dałam pochłonać się nieprawdziwemu uczuciu. Najgorsze i najpiękniejsze miejsce na tej planecie, malownicza mieścina otoczona polami, dzikimi łąkami i bujnych drzewami r
Komentarze
Prześlij komentarz