Nowe Miejsce Stara Przeszłość

Myślałam, że uciekłam, odcięłam od ludzi miejsca które nie było moim domem, koszmar snuł się za mną, i gdy pozwolił myśleć, że nareszcie się do pozbyłam, znów zapukał do mych drzwi, przerażenie sparaliżowało moje ciało.

 Nowe miejsce, nowe życie zostało mi dane, nie było ono idealne ale dobre, lepsze, każdy dzień przynosił radość ale przede wszystkim spokój i wewnętrzną harmonię.
Nowy związek z mężczyzną którego niedawno poznałam, pierwsze pocałunki, randki, nawet niewinne wiadomości poruszyły moim sercem, które było martwe przez te wszystkie lata .
Przechadzałam się uliczkami miasta, obserwowałam ludzi których mijałam, ich roześmiane twarz, kłótnie przez telefon, płacz dziecka, klakson rozwścieczonego kierowcy, wśród chaosu dostrzegłam znajomą twarz, od której próbowałam się uwolnić, która zabierała moją energie życiową, patrzyłam z przerażeniem w oczy znajomego, uśmiechnął się triumfalnie, wtedy wiedziałam że czas uciekać.

Przeciskałam się przez tłum, żeby od niego uciec jak najdalej, jak najszybciej, pomimo wiary wiedziałam że to niemożliwe czułam jego oddech na swoich plecach, deptał mi po piętach, jego zła energia przeszywała jej ciało, dyszałam coraz bardziej, do oczu nabiegły łzy, nie poddawałam się uciekałam tak długo, teraz nie mogłam się poddać wpaść w jego ramiona, wrócić po początku wyjścia.
Wbiegłam do bloku w którym mieszkałam, obejrzałam się za siebie nikogo nie było, zatrzasnęłam drzwi do mieszkania, nogi obmówiły mi posłuszeństwa i osunęłam się na podłogę.

Chwilę zajęło mi otrząśnięcie się po tym zdarzeniu, ile tak siedziałam
sekundę,
minutę, 
godzinę,
kilka godzin?

Przestraszona wyjrzałam zza firanki przez okno, stał na chodniku, po drugiej stronie ulicy, patrzył na mnie i się uśmiechał.
Zdałam sobie sprawę, że moje szczęście rozmyło się w przeciągu chwili, jak miała wyjaśnić wszystko mojemu partnerowi, jak zrezygnować z ułożonego życie, i po raz kolejny zacząć od nowa?

Jeżeli znalazł mnie tu na końcu świata, to znajdzie mnie wszędzie, łza spłynęła mi po policzku.

Koszmar powrócił a ja nie byłam na niego gotowa.

Orchid Solma

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje dawne życie

Szczęśliwa rodzina

Ostatnia noc normalnego życia